niedziela, 23 września 2012

[100] http://przestrzen-i-czas.blogspot.com/

Lien 

Pierwsze wrażenie: 10/10
Jestem rozdarta pomiędzy: "uroczy" a "zapierający dech w piersiach" i "bajeczny". Po otwarciu strony jestem z miejsca zauroczona. Szablon to kawał dobrej roboty. Adres jest chwytliwy, niezbyt długi i dźwięczny. Pierwsze wrażenie jest podobno bardzo ważne, a Twój blog wywarł na mnie wrażenie bardzo pozytywne. Ach, już zacieram łapki.

Grafika: 8/8
Przede wszystkim, bardzo profesjonalna. Zadbałaś o wszystkie szczegóły. Pracuję na razie na screenach, bo co chwilę przerywa mi połączenie z siecią, więc nie miałam sposobności sprawdzić, czy jest zrobiłaś go sama, czy skorzystałaś z usług szabloniarek. Niemniej jednak, jestem urzeczona. Kolory pasują sio siebie, ale nie zlewają się, bo są to różne odcienie jednej barwy. motyw drewna i tektury (?) w nagłówku urozmaicił tło. Szablon jest spokojny, barwy nie rażą w oczy, nic nie błyszczy, nie migocze. Jestem na tak.

Treść:51/55
a) Fabuła jest... ciekawa. Kolejny post-apokaliptyczny obraz naszej planety, który mam okazje recenzować, ale jakże inny od poprzedniego. Przede wszystkim nie spływa mózgami, co jednak też miało jakiś swój... urok. Jesteś tajemnicza w opisach, oszczędna w dialogach i powściągliwa i informacjach. Jaka szkoda, że mam tak mało materiału do sporządzenia konstruktywnego komentarza.
Na razie akcja się rozwija. Główna bohaterka, urokliwa Avelyn, wychowana w Akademii na pomocniczkę, wyrusza w swoją pierwszą podróż. Przypomina mi to motyw z wielu, wielu opowiadań fantasy, które miałam przyjemność czytać. Albo i nie. Jest taki jeden poradnik o, tutaj (mam nadzieję, że nie obrazisz się, iż pozwoliłam sobie go przytoczyć). Przeczytałam go kiedyś i teraz zawsze, przy ocenie blogów o tematyce fantasy przychodzi mi do głowy. W punkcie "główny bohater" dodałabym jeszcze, że jeśli jest to kobieta, musi być piękna.
Po za tymi moimi luźnymi spostrzeżeniami, nadal jestem dobrze nastawiona. Historia jest ciekawie poprowadzona. Mamy zniszczoną wojną ziemię (mam nadzieję, że w przyszłości rozwiniesz ten wątek), podróże po wymiarach, magię. Nie potrafiłam powstrzymać uśmiechu, czytając o istnym alter-ego naszego dzisiejszego świata - Mevii. Zniewoleni mężczyźni, despotyczne kobiety... Nie powiem, ten motyw mnie intryguje. Jest trochę jak zakazany owoc. Bardzo ciekawi mnie kultura tych ludzi, kolejna rzecz, którą, mam nadzieję, w kolejnych rozdziałach poruszysz.
Nie mogę za dużo o fabule w tej chwili napisać. Liznęłam tematu i nie smakuje gorzko. Oby tak dalej. 8/10
b) O świecie w tej chwili nie jest napisane zbyt wiele. Ziemia została strawiona straszliwą wojną, która wybiła miliardy ludzi. Wspomniałaś, że zostało ich tylko kilka setek. Co z florą, a przede wszystkim fauną? O roślinności coś napisałaś, że tylko skrawki planety udało się odratować. To straszne, a jednocześnie... zastanawiające. Przecież jak tak dalej pójdzie, nie będzie to rzecz wcale abstrakcyjna.
Istnieje jeszcze kwestia Mevii. Prócz wzmianki o władzy kobiet, trudnej sytuacji politycznej i kilku żarłocznych roślinach, nie mam się na czym oprzeć. Czuję niedosyt, ach, jaki straszny.
No cóż, jest jak jest, to w końcu dopiero początek. 9/10
c)  Najbardziej spodobała mi się postać Svaka. Jego prosty sposób wypowiadania się, niemalże dziecięca ufność - przecież od razu przekonał się do Avelyn, nie był wobec niej nieufny), jego... prostota w krystalicznym tego słowa znaczeniu. Przestaję lubić głównych bohaterów - są zbyt przewidywalni. Zawsze po stronie dobra, cokolwiek by się nie działo. To postaci drugoplanowe mnie przyciągają. Wspomniany wcześniej wieśniak czy królowa. Szkoda mi tego biedaka, którego zabiłaś jeszcze przed rozwinięciem akcji. Och, no i oczywiście - co knuje dyrektor szkoły? 8/10
d) Dialogi są zgrabnie napisane. Twoi bohaterowie wypowiadają się poprawnie, a za razem po ludzku. Nie korzystają z udziwnionego, literackiego języka, który zrozumiałaby tylko garstka "wybrańców".
Rozwijasz opisy, wzbogacasz nimi tekst. Twój warsztat jest na dość wysokim poziomie, wnioskuję po stylu, jakim piszesz. Widać to także właśnie w opisach. Są dobrze napisane, ale przy tym nie na tyle obszerne, by ciężko się tekst czytało. 10/10
e) Stworzyłaś całkiem wyjątkowy świat, jednocześnie pozostając w pewien sposób nierozłączna z Ziemią, z której pochodzi główna bohaterka. Utworzyłaś zawiłą sieć polityki na planecie, która tak naprawdę istnieje tylko w Twojej głowie. I w cały ten obrazek wtłoczyłaś życie. Nadałaś bohaterom charaktery, zataiłaś przed nimi los, zaplątałaś sieć intryg, knowań, kłamstw i tajemnic.Trzymam kciuki, żebyś się w tym nie pogubiła, bo jestem ciekawa, jak się ta historia dalej potoczy. 4/5
f) Gdybym tylko mogła, napisałabym, że wszystko trzyma się kupy. Ale to byłoby nieładnie, w końcu muszę popisać się chociażby znikomą, elokwencją.
Historia, którą stworzyłaś na tym blogu, na razie nie porywa, ale to dopiero początki. Świat przedstawiony jest ciekawy, a postaci barwne. Nie bardzo wiem, co o nich myśleć. Szczególnie o Erininincer i jej Łuczniczkach. To jest dobra baza pod opowiadanie, na obecną chwilę nie zostaje nic innego, jak sprawnie ją poprowadzić. Nie wiem, naprawdę, co mogłabym jeszcze napisać, bo chyba wszystko wywlokłam już na wierzch. W razie wątpliwości, proszę pisać, kwestie nieporuszone (których, mam nadzieję, nie będzie) dołączę. 12/15

Błędy: 15/15
1.
 "Dyrektor, który odsyła ją do Izu, blondyn wysłał ją i jej pytania do Diabła..."  - To zdanie powinno być rozdzielone na dwa krótsze kropką. Będzie bardziej czytelne.
2.
"Tak, jak ona zakończyła swój żywot wchłonięta przez kołdrę i już nie wróci włosy dziewczyny" - Tu brakuje zaimka. "we włosy dziewczyny" albo "do włosów" - choć to ostatnie jest trochę niefortunne

" nowym... - nie dane mu" - Akurat to wtrącenie powinno być według mnie zapisane wielką literą.
3.
"szorstka tkania krępuje jej przeguby" - Literówka - "tkanina"

Oprócz tych drobnych niedopatrzeń błędów nie zauważyłam

Indywidualizm: 3,5/5
Historia ma cechy charakterystyczne na opowiadań fantasy, ale wniosłaś do niej także wiele swojego. Tak jest chyba z każdym opowiadaniem, które jest napisane z dobrej woli autora. Ma w sobie coś oryginalnego. U ciebie jest to świat skąpany w fiolecie, inny wymiar - Mavia. I sposób rządzenia nią. Nie mogę jednak dać puli punktów, bo, tak jak już wspomniałam po części w ocenie treści, są elementy, które zauważam przy czytaniu każdego jednego opowiadania fantastycznego, jak dotąd. A jest tym kreacja głównego bohatera.
On może mieć rodziców, naprawdę. Nie mam pojęcia, co jest w tych sierotach takiego wyjątkowego, że tak przyciągają autorów? Czyżby pełne rodziny były już pasee?

Opis Autora: 5/5
 Właściwie o sobie samej za dużo nie napisałaś, ale umieściłaś inne blogi, powód pisania i od kiedy właściwie się tym zajmujesz. Po za tym, bardzo mi się spodobały motylki z koralików, robisz bardzo ładną biżuterię.

Dodatki: 5/5
dodatków jest sporo, ale nie powiedziałabym, żeby na stronie panował rozgardiasz. Menu jest bardzo rozbudowane, a na stronie znajdują się tylko dwa buttony i jeden dodatkowy gadżet. Podstronom nie mam nic do zarzucenia.

Punkty dodatkowe: 2/3
+ Bo spodobał mi się sposób rządzenia (o którym już tyyyle napisałam, ale musiałam wspomnieć jeszcze raz)
+ Za fioletowe słońce i różowy zachód.

Podsumowanie: 
Właściwie to takie niedzielne "Idźcie w pokoju Chrystusa", którego wszyscy wyczekują, ale nikt nie zwraca na nie uwagi, dlatego nie przedłużając, bo ze mnie raczej kiepska Ciocia Dobra Rada, ode mnie kop na szczęście. Trzymam kciuki za historię i życzę miłej dalszej przygody z nią. A teraz podsumowanie wyników:
Z przyjemnością ogłaszam, że zdobyłaś 99,5 pkt, co oznacza ocenę celującą! W dodatku chyba pierwszą w mojej karierze oceniającej. 

To chyba dobra nota, żeby uczcić setną ocenę na blogu? Hip hip hurra i kolejnych setek życzę wszystkim oceniającym, a ocenianym samych sukcesów w pisaniu :).

PS: Hej, hej! Setka setką, ale my tu będziemy przygotowywać jubileusz! Niedługo roczek będzie za nami! Czyż to nie wzniosłe wydarzenie? Okazja do wychylenia kieliszka i powspominania? Oczywiście, kieliszek z czekoladowym mlekiem, ewentualnie oranżadką, nie możemy sobie pozwolić na kaca :D

Pozdrawiam serdecznie, 

3 komentarze:

  1. Witaj! Dziękuję pięknie za ocenę. Przyznam, że nie spodziewałam się tak wysokiej.
    Szablonu nie wykonałam sama - jest ściągnięty ze strony z dodatkami na bloggera. Moje umiejętności w tej kwestii ograniczają się do ustawienia czegoś takiego:)
    Zniszczenie Ziemi jest pierwszą rzeczą, która może mieć w realnej przyszłości miejsce, co zauważyłaś. Rządzenie przez kobiety też coraz bardziej się u nas objawia:D Będzie jeszcze kilka takich ciekawostek i też mam nadzieję, że się nie zapętlę w nich:) Tak jak w intrygach, tajemnicach, knuciu...
    Główna bohaterka sierotą... Hym, hym... Przemilczmy. Myślę, że w wielu przypadkach jest to pójście na łatwiznę - rodzina, to kolejny wątek, który trzeba ukazać. Sieroctwo można zamknąć kilkoma zdaniami.

    Gratuluję 100 ocen!:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witamy. Prosiłybyśmy o zmianę adresu ocenialni w konkurencji z Olimpianis na Shiibuya.blogspot.com. Dziękujemy z góry i pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka piękna setka i to w dodatku celująca! Aż miło się patrzy :> Gratuluję Lien szóstki a Platine ustrzelenia tak ładnej cyferki :D.
    Własnie, jakieś pomysły na abstynencki jubileusz? Bo u mnie w głowie pustka lD.

    OdpowiedzUsuń