Teoretycznie zaczęłam ocenę, bo na blogu została wyrażona taka prośba, jednakże blog został zamknięty w kwietniu i od tamtego czasu autorka go nie odwiedzała. Przykro mi, ale nie będę oceniać bloga porzuconego przez autora.
Bloga nie porzuciłam, Platine. Czekałam cierpliwie na wszystkie "zaległe" oceny. I tylko ty, spośród tych kilku oceniających, wystawiłaś odmowę. Bloga sprawdzałam codziennie. Dlatego wyraziłam prośbę o oceny w ostatniej notce. Gdybym nie zamierzała zaglądać na Szklanych, to bym nie prosiła o krytykę.
Odniosłam wrażenie, że po prostu nie miałaś ochoty oceniać 15-rozdziałowego opowiadania, skoro zostało zawieszone. Pomimo prośby. Zresztą, nie ważne. I tak czekałam na Twoją ocenę 7 miesięcy.
Jak już wspomniałam, ocenę pisać zaczęłam. Nie widziałam Twojej aktywności na blogu, wybacz mi więc moją porywczość. Spokojnie, jeśli blog nie został porzucony, ocenę mogę dokończyć nawet dzisiaj. Przepraszam, zachowałam się zbyt pochopnie.
Bloga nie porzuciłam, Platine. Czekałam cierpliwie na wszystkie "zaległe" oceny. I tylko ty, spośród tych kilku oceniających, wystawiłaś odmowę. Bloga sprawdzałam codziennie. Dlatego wyraziłam prośbę o oceny w ostatniej notce. Gdybym nie zamierzała zaglądać na Szklanych, to bym nie prosiła o krytykę.
OdpowiedzUsuńOdniosłam wrażenie, że po prostu nie miałaś ochoty oceniać 15-rozdziałowego opowiadania, skoro zostało zawieszone. Pomimo prośby.
Zresztą, nie ważne. I tak czekałam na Twoją ocenę 7 miesięcy.
//Lisha [szklani-samobojcy]
Jak już wspomniałam, ocenę pisać zaczęłam. Nie widziałam Twojej aktywności na blogu, wybacz mi więc moją porywczość. Spokojnie, jeśli blog nie został porzucony, ocenę mogę dokończyć nawet dzisiaj.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, zachowałam się zbyt pochopnie.