sobota, 3 listopada 2012

Podsumowanie października 2012

Przepraszam, że pisze dopiero teraz, ale na święta byłam poza domem i nie miałam możliwości zorganizowania tego wcześniej.

Zacznę od tego, że MR nie daje kontaktuje się ze mną, nie publikuje ocen ani mi nie odpisuje, a ja nie mam w zwyczaju trzymać tu ludzi na siłę. Weźmy też pod uwagę fakt, że blogi czekają w kolejce i autorzy nie wiedzą co robić, dlatego przykro mi, ale musimy się pożegnać z MR.

Przerzedziło nam się grono oceniających niesamowicie. Teraz jesteśmy tylko dwie, ja i Platine... I w tym miesiącu poszło nam źle.
Platine napisała jedną ocenę, Nastrinola także opublikowała tylko jedną, czyli bilans w tym miesiącu wynosi zaledwie dwie oceny i żadnej odmowy. Nie licząc MR, powinno pojawić się sześć. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że przez pewien czas miałam problem z internetem.
Nie popisałyśmy się w tym miesiącu, no cóż... Mam nadzieję, że w listopadzie obie weźmiemy się do roboty.
Prosiłabym o nie publikowanie dziisaj żadnej oceny.

3 komentarze:

  1. Witam, mam pytanie do Platine, kiedy mniej więcej mogę się spodziewać oceny? :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ocena się pisze, ale tak jakby utknęłam w martwym punkcie. W tym tygodniu jednak postaram się wystawić, pewnie coś pod sobotę... Choćbym miała ostatnie wolne minuty spędzić przed komputerem. Obiecuję.
      Co do podsumowania. Wiem, zawiodłam w tym miesiącu, absolutnie dałam ciała. Miejmy nadzieję, że listopad będzie lepszy, chociaż się nie zapowiada. Za krótki jest ten pierwszy semestr.
      Biorę się w garść i idę czytać "Buszującego w zbożu". Cóż, są priorytety i priorytety, a nade mną wisi już widmo męczeńskiej śmierci z ręki polonistki.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Nastrinolu, na moje oko nie ma innego wyjścia, jak na razie zamknąć kolejkę i we wszystkich możliwych źródłach ogłosić nabór. Same tego bałaganu nie ogarniemy. Ja mam osobiście tyle na głowie, że nie wyrabiam, a kolejka jest tak długa, że aż głowa boli. No i trzeba coś zrobić z tymi, którzy czekali na ocenę do MR. Trochę głupio byłoby ich teraz odstawić do wolnej kolejki. Przecież to studnia bez dna.
    Niemniej, coś trzeba zrobić. Miejmy nadzieję, że z tego wybrniemy. :)

    OdpowiedzUsuń